Dinozaury i My – wycieczka do JuraPARKU
I stało się! Po dwóch deszczowych dniach oczekiwania – wreszcie wyruszyliśmy!. 5 sierpnia o 7:45 autokarem wyruszyliśmy. Tak rozpoczęła się kolejna przygoda, jaką Kępiński Ośrodek Kultury proponuje w ramach wysKOKowych wakacji. Przypomnijmy, za nami już 4 turnusy wakacyjne i “wyskokowy finał”.
JuraPark przywitał nas wspaniałą, typowo wycieczkową pogodą, więc po wykupieniu odpowiedniego pakietu przygód przekroczyliśmy Wrota Czasu i Przestrzeni.
W pierwszym etapie naszej przygody pod opieką naszej “wszystkowiedzącej” Przewodniczki wędrowaliśmy przez wszechświat od momentu jego powstania do pojawienia się gadów. Wspaniała podróż 3D w Tunelu Czasu dostarczyła wszystkim niesamowitych wrażeń. Być pomiędzy galaktykami i gwiazdami – prawie móc ich dotknąć – mając wręcz realne wrażenie zawieszenia w kosmicznej przestrzeni – to naprawdę fascynujące uczucie.
Wędrując dalej ścieżką czasu mijaliśmy “buszujące” wśród traw i drzew Spinosaurusy, Stegosaury, Ankylosaury i wiele innych. Nasza Przewodniczka oprócz opowieści o ich życiu odpowiadała na wszystkie pytania wycieczKOKowiczów.
Po tej sporej dawce dino-emocji, przeszliśmy do Parku Nauki i Ewolucji Człowieka…
Tutaj znów czekały na nas technologiczne gadżety – okulary 3D, słuchawki, mikroporty. Kolejne wizualizacje 3D i wierne figury naszych praprzodków sprawiły, że czuliśmy się tak, jakbyśmy wśród nich żyli, a prehistoria była naszą teraźniejszością.
Na koniec wizyty w tym pawilonie “dopadła” nas jednak teraźniejszość – trzeba było sięgnąć do portfeli, aby zapłacić za… zdjęcie poniżej wszystko wyjaśnia:
Trzeci etap naszej przygody rozpoczęliśmy “uzupełnieniem energii”, czyli obiadem, a potem….
… wyruszyliśmy najpierw do “mokrego” królestwa podwodnych gigantów (to kolejna doskonała realizacja 3D). Chodząc zaciemnionym korytarzem, wśród odgłosów morskich zwierząt i kapiącej wody podziwialiśmy wizualizacje życia w głębinach pra-oceanu, aby na koniec doznać wręcz “hitchcock’okowego” strachu podczas spotkania z rekinem ludojadem, wyskakującym z “pękniętego” zbiornika.
Film 5D o przygodach małego pterodaktyla był przysłowiową “wisienką na torcie” naszej czasoprzestrzennej podróży. Jednak starczyło nam jeszcze czasu, aby w teraźniejszości spędzić kilka radosnych chwil w parku rozrywki i zabawy.
No i na sam koniec naszej przygody w czasie wylądowaliśmy o 18:40 czasu rzeczywistego w Kępnie na ul. Broniewskiego 5, gdzie czekali na nas licznie zgromadzeni członkowie naszych rodzin.